Róźne różności...
Heej...
Niestety, szkoła oznacza jesień..Gdy wracałam ze szkoły do domu to przemarzłam,ale z koleżankami.One miały aparat;
Szczęście że wyszłam ładnie xD.Byłam jeszcze u koleżanki, tam wszystko jest ciekawe,nawet wanna ;
Tak ,to ona była fotografem.Jak koffam z nią gadać oraz poprawiać sobie humor.Tutaj ją próbowałam ją przestraszyć ,ale oczywiście-jak zawsze- mi się to nie udało ;
Tutaj zabawa z drapakiem;
Tutaj w jakimś tulenu;
Tak miała wygodny dywan że nie mogłam się opanować i musiałam na nim się przespać xD;
A na koniec zostawiłam najlepsze,oto ona xD;
Make-up i ciuchy skąbinowałam ja xD.
Heejeczka ;3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz